Szafirowa Pustynia - Cześć 2

Obudziłem się w swoim łóżku zastawiając się gdzie jestem. Pokój wydawał mi się znajomy było w nim dużo zabawek, zdjęć ze mną w tle, ale czy znam tych ludzi koło mnie? Ten starszy pan z siwą brodą z tym ciepłym uśmiechem z palcami jak pianista i ten stary niebieski sweter uszyty przez mamę. Stary dobry dziadek Antoni. W czasie tych rozmyślań nad zdjęciami Jakub przypomniał sobie o mamie, która teraz spała przy nim na fotelu. Nagle coś przykuło jego uwagę był to długopis przypięty do notatnika, w którym każdy z domowników zapisywał dla siebie ważne rzeczy. Nie wiedział, którą to już godzinę spędza w łóżku. Postanowił wstać i przyjrzeć się swojemu nowemu znalezisku, kiedy wstawał usłyszał kroki zmierzające w stronę jego pokoju. Drzwi otworzyły się a za nich wyjrzał dziadek Antoni. I zapytał chłopca.
- mama jeszcze śpi?
- tak – powiedział Jakub

Komentarze