Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2013

Lawina

Kiedy to sprawia Mi radość i kocham się Tym dzielić z innymi Nie wiem skąd To mam tak po prostu Czuję świat i nim oddycham Czasami to jest deszcz Czasami jest to lawina Aż ręka wysiada po Przekroczeniu 80 km/h W miesiąc a mam tylko Jeden moment by nie Zapomnieć tego co czuję To dziwne wiem ale taki Jest mój świat bez realu

Alarm

Coś we mnie Podpowiada mi że To nie zupełnie tak To zbyt proste Więc powiedź prawdę I wyłóż karty na stół Żadnych kłamstw Tylko prawda Wciąż czekam Nie mam czasu Wiedziałam Zdrada smakuje Jak zakazany owoc Mówimy nie ale Zawsze nas zwiedzie

Moment

Znasz te dni Kiedy nic nie Jest dobrze Kiedy chcesz zatrzymać Cały ten świat na moment Aby cieszyć się chwilą To takie słodkie Lecz nietrwałe I utracone w śnie Jednak zawsze Możesz wrócić Tam gdzie miejsce Twej duszy Do miłości pragnień i smutku Czy to nie piękne

Gdybyś Był

Byłeś moją siłą Moją odwagą Wszystkim tym o czym Marzyłam od zawsze Chciałam tylko Być szczęśliwa Przy Twoim boku Teraz cały ten obraz Zamieniłeś w pył Gdybyś był mną Zrozumiałbyś Każdy ból Każdy gest Każdy uśmiech Byłam tylko dla Ciebie Tutaj nasze drogi Rozdzierają się na zawsze

Jutro

Dziś jest dziś Jutro będzie jutro Życie już zna ten schemat Zawsze jest tak samo Te same łzy Te same myśli Jutro będzie lepiej Czas pokaże mi Właściwą drogę Bez Ciebie Nie potrafię zrozumieć Samej siebie i tego Boskiego planu Może po prostu wystarczy Iść przed siebie i Czekać na lepsze jutro

Dom

Wciąż czegoś mi brak Czas zatrzymał się Odbierając mi oddech Gdzie jest mój dom Jeśli nie ma w nim Ciebie Poduszka jeszcze Twoimi Perfumami przywracając Wspomnienia do życia Wszystkie te obrazy Od dziś mają zupełnie Inne znaczenie Mam nadzieję że W Twoich oczach Do końca pozostałam Jedną z gwiazd na niebie

Proza

Pytasz mnie Czemu wolę kota Od Ciebie On nie myśli Ta kawa jest Za ciepła Lub za zimna Ważne że jest Może taka właśnie Jest proza życia Raz jest dobrze Raz jest złe Ale zawsze Wracamy do siebie

Skrzynia Myśli

Jestem tylko kobietą Ze skrzynią myśli i słów Reszta to już tylko Strata czasu Pytaj o co chcesz Sam wiesz lepiej Czego unikać masz Co lepiej zostawić Kiedy zwalniam tempo Nie spiesząc się donikąd Wszystko staje się prostsze  

Zmieniasz Mnie

Nie ta sukienka Nie ten ślad ust Zmieniasz mnie Każdego dnia Miłość jak Jesienny liść Przemija i ginie Pośród innych Proszę Cię Zatrzymaj te chwile Tylko dla nas Teraz jesteśmy połączeni Wszystko nabiera Nowych kolorów Przez jeden pocałunek losu

Początek

To co wiesz I znasz to tylko Początek drogi Świat zaskoczy Cię Nie jeden raz Mów co chcesz I tak swoje wiem Wszystko ma swój Ukryty cel Odważ się marzyć O rzeczach prostych I mniej realnych Może to dziwne Ale w tym szaleństwie Czuję się jak w domu

Energia

Wszystko ma Swoją energie Czeka abyś ją Wykorzystał według Własnego serca Wiem ile jest W Tobie strachu O przeszłość I teraźniejszość Warto czasami Skoczyć w przepaść Aby dowiedzieć się Prawdy o sobie samym Tylko odwaga Zaprowadzi Cię Tam gdzie chcesz

To Moje Ryzyko

Każdy nasz krok To droga do śmierci W każdym kiedyś Rodzi się pragnienie Poznania drugiej strony To niesie ze sobą Ryzyko śmierci nas samych Dobrze o tym wiesz To do niczego nie prowadzi To moje ryzyko Nie przekonasz mnie Tracisz tylko czas Na coś co nie Ma przyszłości

Nie Oceniam

Skąd możesz wiedzieć Jak się teraz czuję Nie znasz mojego świata Dlaczego go oceniasz Skoro mnie nie słuchasz Nie oceniam tylko Obserwuje cały świat Krzyczę niech was Wszyscy diabli ale Te słowa są jak echo Zmierzające donikąd Czy kiedyś obudzisz się I odnajdziesz to co tak Naprawdę ważne jest Wszystko zależy od Ciebie

Pandora

Choć nasze serca Biją w tym rytmie Co reszta świata Ja noszę w sobie Zło tego świata To ryzyko w Jedną stronę Nosisz w sobie Ryzyko i marzenia To dwa bieguny Tej samej rzeki One są tak blisko siebie A jednak tak daleko

W Zwolnionym Tempie

Nie chcę czekać Nie mogę czekać Chcę wykorzystać Każdy moment Aby nie stracić Tego co tak ważne Wszystko straciłam Nic nie ryzykuję To tylko życie Ono przemija w Zwolnionym tempie Tak jak każda rzecz Każde wspomnienie Życie to krótki film Nie można go powtórzyć

Własne Ja

Widzisz we mnie Tylko ładną Twarz Nic poza tym To tylko jedna Część mnie Czasami wystarczy Szerzej otworzyć oczy Aby zobaczyć to Co jest wokół nas To takie proste A tak dalekie dla innych Spójrz na mnie inaczej Proszę jestem już Tym zmęczona Zbyt wiele czasu Zbyt wiele łez Poświęciłam by Wierzyć w słowa Wymazane przez czas Co teraz mam Tylko siebie To mój czas To mój moment To moje własne ja

Za Mało

Zawsze coś Jest ważniejsze Od nas samych Nie ma już Dla nas nadziei Na lepszy czas Zawsze będzie Za mało Czasu Miłości Wiary Jedyne co mogę Zrobić to zwrócić Ci Wolność I wierzyć że kiedyś Odnajdziemy szczęście Którego szukamy przez Całe życie

Zagubiona

Wszystko co znamy Nagle straciło znaczenie Zagubiona w Tobie Staram się zrozumieć Każde słowo Każdy ruch Dobrze wiesz Każdy dzień Pozostawia w nas Niezatarty ślad To lekcja której Sens zna tylko czas Jednak wciąż mamy Nadzieję że to ryzyko Niesie ze sobą Kroplę dobra

Obraz

Może nie dziś ale jutro Znajdziesz odpowiedzi Których szukasz One otworzą przed Tobą Nowe drzwi prawdy Reszta zależy od Ciebie To tylko moment Tylko jedna z szans Na lepszą przyszłość Posiadasz w sercu Wszystkie kolory tęczy Skorzystaj z nich Posłuchaj tego Co podpowiada serce Ci Nie bój się

Zachód Słońca

Wiesz jak to jest Być ciągle w cieniu Kiedy życie daje Nam tylko światło Żadnych świec Ludzie zmieniają się Nie zapominaj o tym Tak jak każdy z nas Jeszcze pokaże na Co mnie stać To nie jest moje Ostatnie słowo Na pewno nie Zobaczysz co Da nam świat Nie osądzaj przed Zachodem słońca

Gra

Jak zwykle Nie powiesz prawdy Wszyscy wiedzą Kim jesteś To co wiesz To co znasz To tylko gra Znam Cię na wylot Każdy Twój krok To tylko gra Lubisz kiedy świat Oddycha Tobą Wierząc w każde Twoje kłamstwo Pamiętaj Nic nie jest Na zawsze

Kara

Patrzysz na mnie Tak jakby cała Cała przeszłość Nie miała znaczenia Ten koszmar to Tylko miłość Bez przyszłości To iluzja naszych serc To moja kara Zabij mnie Za to że tak mocno I kocham wciąż To mój jedyny błąd

Moje Serce

Nie jestem gotowa Na tą miłość ani na Ciebie Mam w sercu pustkę Nie wiem co jest nie tak Proszę zaufaj mi Ten jeden raz Czy możesz uleczyć Moje serce z ran Pokazać mi zupełnie Inny świat zatrzymany W jednym momencie Tylko dla nas

Przypadek

Życie nie daje nam Prostych pytań Z planem ścieżek losu To tylko przypadek Powtarzający się Dzień za dniem Nie chcę się poddać Myśli świata ani Pustym schematom Nadzieja To wszystko Co możemy mieć Wiara To wszystko Co możemy zrobić Dla siebie i dla ludzi

W Tle

Może nie chcę być obrazem  Twoich ideałów i marzeń Więc zostaw swoje ego Za oknem i bądź człowiekiem  Z krwi i kości  Czy o tak wiele (Proszę Cię) To zbyt wiele dla Ciebie Nie chcę czekać  To Twój idealny świat  Próbujesz wmówić mi To nie tak jest inaczej Pozwól mi chociaż raz Opowiedzieć historię Taką jaka jest naprawdę Nie chcesz słuchać mnie  Trudno może tak musi być

Wszystko

Siedzę w ciszy Własnego umysłu Czekam na zmianę Wciąż te same zdarzenia Obrazy miejsca i emocje Czy tak będzie zawsze Wszystko jest lepsze Od kamienia bez Uczuć i emocji Los odkryje wszystkie Swoje karty z czasem Nie znamy zakończenia Ale czy nadal jesteśmy Tymi samymi ludźmi Co kiedyś

Spalony Most

Nie widzisz że Spaliłeś wszystkie Mosty miedzy nami To uczucie To już przeszłość Ona nie wróci Nawet jeśli pomyślisz O mnie czasem dobrze To i tak będę tylko Ładnym obrazem Na Twojej ścianie Spójrz mi prosto w oczy Powiedź co myślisz   Nie oszukujmy się więcej