8848 – Białych Róż

Nigdy nie było mi pisane
Być na górze sławy
Tylko na piasku zdrajców
I zatrutych kwiatów

Czasami musimy się
Przygotować na walkę
Której nie znamy kresu
Choć Ci lubiący ciąć

Rodzinne korzenie nigdy
Nie mogą uspokoić
Swoich myśli cieni

Chodząc za nami
Nie pozwalając kochać
Dzieci innych religii
Matek przeklentych

Komentarze