Bliżej

Każdy dotyk Twój jest moją
Modlitwą o rozkosz w nagiej
Duszy jak ukryte nakłucia

Oddechu w czterech czułych
Miejscach usta miękkie i
Pełne kokainy błyszczącego

Pigmentu ciała z datą w
Miesiącu wiosen lata
Ślad doprowadza nas

Do najsłabszych uciech
Umysłu one prowadzą
Do dalekich podróży

Fantazji piekielnej i
Czystej jak suknia
Weselna dziewicy
W wianku utkanym

Z pokus natrętnych
I tak nigdy ich nie
Powiemy ani przed
Bogiem ani przed życiem

Tylko księżyc jest świadkiem
A noc ubraniem długim płaszczem
Piszesz go swymi ustami jak
Na mokrej kartce opisanej perfumami

Komentarze