Syberia

Nikt nie pyta ani nie krzycz
Gdzie zasypany w śniegu
Spokojny ląd mam tylko
Nadzieje ominięcia minut i lat

Może w pustce w cieniu zaklęty
Mały drobny niepozornym
Niedźwiedzi pomysł czyhający
Na następną z ofiar na zakrytym

Złotem stole pytający czym ugościsz
Hrabiego w dzień romantyczny nie
Świąteczny prawdę czystą w szklaneczce
Niebieską  Brunatną czy Biała

Podaj coli
Bo brzuszek boli
Mówi Hrabia