Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2017

Maja

W świecie przyrody to ona ma Ostatnie zdanie dzielnie czuwa Nad prawem i porządkiem kiedy się Jej przypatrzysz nie ma mocnych Na tą małą pszczółkę zawsze znajdzie Sposób na wszystko i przyjaciół Nie zostawia w tyle nawet wtedy Zapada zmrok ma oczy szeroko Otwarte na każdą zbłąkaną duszyczkę     

Wyślij

Każde słowo w ustach Twych Jest jak kolejny afrodyzjak Chowany przed światem Przed złym spojrzeniem Wyślij mi prawdę oczyść Moje powietrze pokaż mi Inne drogi miłość dzięki Tobie wiem jakie życie Jest piękne Ale i tak trafię znów do łóżka Z cieniem fantazji prowadzona Za rękę krok po kroku do piekła Tylko w śnie posiadasz ludzkie Oblicze nie mi dane go zobaczyć 

U Bram

Pocałunek słońca werset opowiada tą Historię tysiąca i jednej nocy zasłona Uczuć jest tylko rytuałem na spełnioną Rozkosz inną stroną nieba pociągającą W kierunku wspomnień ukrytych pośród Słów ludzi Żadna karta nie naprawi  tego co słońca Nie przyćmi kilka chmur pomiędzy Nami a światem Wyjęte karty budzą u bram prawdy lęk Monolog zdań znanych dróg nigdy nie Będą szczerą wyspą na żadnej z nich Nie zbudujesz nic trwałego na lata