Posty

Wyświetlam posty z etykietą Poezja

Smacznego

w imię twego wyboru i wachlarza budzonych  zwierzeń w cztery oczy podane wieczorem przy blasku świec mroźnych słodyczy rozdartych wedle aromatu wielu spadających gwiazd smak nieznanego soczystego jabłka i  dwuznacznego afrodyzjaku ponad czarem  wyobrażeń wspólnego świata ustraja zmysły gorącego zderzenia dwóch puzzli erotycznej  układanki nienasyconych kochanków zbyt  wiele nie wiadomych w tym uczuciu a jednak każde z nas musi kiedyś stanąć na rozdrożu żalu  czas wypić ten wyjątkowy drink z wielu części ulotnego romansu rozebranej prawdy na  zakończenie można wszystko naraz Skarbie smacznego skarbie dobranoc

Sennik

w otwartym pejzażu rozdzierana paleta konturów barw pasteli spojrzeń pomiędzy rozdrożami niepewności kartki znanych  nazw budują jedną z dróg twych pytań rozpostarcie znajome  miejsce między paroma monologami do stwórcy parę postur  ideałów zbliżający termin ostatniego osądu ckliwe momenty zasłaniają wszystkie ciemne chmury rany prowadzą nas ku  temu co przeznaczone rzeczy miejsca niuanse rozsypane prowadzą do nowych artystycznych wzgórz i rzek migawki wydartych emocji dają znak pokoleniom dusz wyklętych z rytuałów dnia wybranych wizji mrożących krew w żyłach  idą za tobą co dzień co noc w zamkniętej myśli z wieczora przymknięty kadr oczu przysłania konstelacje gwiazd grzech między dwoje smaki dwa w jednym są w sam raz dla niespokojnych szeptów tłumu różańca tylko ty prowadzisz  imperium malowideł z gorących erotycznych snów 

Szkic

Monety zdarzeń złożone w zeznanie obrazu eseju kochanków w alabastrze pastelowych rozmyślań w romantycznym spojrzeniu  w kolorze nieba przy rozmytych obrazach mrocznej przeszłości  ciało rysowane węglem oddaje wiele trudnych momentów  wspólnych sekretów zapisanych pod liniami wykwintnego pióra  twych zarysów twarzy jak znamiona miłości pisanej w słowach  odkrytej o zmierzchu umysłu w godzinę głębokiego snu szkic myśli tworzy spokój następnego poranka w objęciach pokusy życia składniki rozkoszy mocny schemat doświadczeń  ponad horyzontem spraw z pierwszej ręki  tlenu z różanym poblaskiem  iskra powstania składa się z nuty obłędu kwiatu ulotna substancja  mieszanka owoców leśnych i roztapianego pod promieniami  słońca bursztynu w kryształ czterech żywiołów

Strona Tytułowa

 mozaika prostych idei stworzona w dniu  spowiedzi z paru chwil ponad umysłem  natchnionym słowem jak znak opisuje zaćmienie słodkiej bańki z poskładanych  okruchów pamięci w autostradzie  niedomówień utkaną z celu wiara jest jak  poemat z nieznanych miejsc ku następnym  sennym motywie sunie do przodu naprzeciw  losowi twych oczekiwań zarysowanych  między krajobrazem dzieła pozostawionego   na pożegnania czas prawdzie ulotne kadry  ozdobą uchwycone momenty w rękach tak jasne i policzalne nie jeden rok blednie pod  wpływem skruchy materiału opisuje nowe wrażenia pod piórem zapisków z notatnika

Rekwizyt

na specjalną okazję w oddechu  wieczoru zasnuciu prozy sumienia w odcieniu nostalgii sprzed lat grzech rozkładany na dwoje w każdej nocnej posturze słowa  oddanie ku boskiej wizji  nie można powiedzieć jak wyglądać ma przyszły czas poranków i kilku stron  monolog wersów romantycznych  czy na pewno zbudowano nam  właściwy cel opisany szeptem  za górami za lasami podróż płynie lekko ważny moment barwnych wrażeń  melodii  z radia wiadomości ponad  obrazem martwej natury 

As

nasze pierwsze spotkanie ponad rozkosz  rozdzieraną przez czas poemat rozpisywany  na dwa głosy pomiędzy tą drugą stroną pozwalam odejść tobie ku opisaniu  nowego poziomu pożegnania z wielu rozpaczy gdy ogrzewasz moje zmysły by  stworzyć nową postać poza naszym dniem układanka wspólnych spraw styka się  w zaskakujących miejscach co powiesz na odkrycia czar od ciebie zależy gdzie  pofruną z latami z nagością sekretu kilku poufnych scen wyobrażeń gorących chwil  co zostawisz dla siebie a dla obcych rąk  pozostaw tylko słowa tu byłem i resztę   chowam by zapisać na marginesie nie na pokaz

Kulisy

orzeźwiająca myśl tworzy miejsce skrycia odkrywane o świcie  mieszanki esencji herbaty z imbirem z dodatkiem syropu klonowego zapach  i smak pośród kominkowych nocy pod kocem przy idealnej lekturze   kulisy twych ramion otwarte  ku uwielbienia śladom opisują  życiorys w paru szeptach sylab kołysanki przypisach w każdej  formie zasad tła kreślone biciem serca do ostatniego tchu kaligrafii  pod piórem słodkich adresów wielu  niespełnionych snów żal snuje się  między modlitwami sekretu małżeństwa wersetu przysięgi kilku monologów  zamykanych przez jutrzenki blask w zamian za nie mogę dać całe  rozwiązanie krok i czar naprzód  w strefie nostalgii tle naszych  cichych dni być sumą stron  wartych poznania więc proszę  czytaj więcej  to ostatnia prośba  wodospadu łez z połączonego różańca ponad znaną prawdę 

Wstyd

bez twego pozwolenia szperam po  pamiątkach wspomnień naszych rozterek  pomiędzy ostatnim zdaniem wiszącym  w powietrzu oddzielając księżyc od słońca w mglistej prawdzie spowiedzi recytowane  odczucia soczystego grzechu ponad prawem twego umysłu rozpisuje dalsze sentencje  rzucone na cztery strony opisują życiorys czy przed trwają próbę czasu…. w cieniu czy świetle w bliskości i w rozdzieleniu wybór ma kolor rozsądku  nowe zdarzenia poszerzają nasze horyzonty kierunek życia jest wskazówką ścieżek losu

Relikt

  w pół mroku schowane ludzkie dylematy rozkoszy udręki milczenia kołysanki sylab nazw i miejsc skrytych zagadek sylwetka mimozy znanej z wielu kart dziewiczych bestii koszmaru monet przeznaczeniem romansu błyszczącego koloru wyrazu czerni i bieli świat zasad lubieżnych ze wzoru zwiewnych kreacji boga wtem ułożone smukłe ciała w ślubnym kobiercu dotyku warg w mocnym uścisku owocu pierwszego uniesienia wiatr zimny przyozdabia kuszącą żmiję ze świętym drzewem pragnień zanurzyła się ku stronicą grzechu zmierzch zwieńczeniem poematów paru zwrotów wieczoru bukiet wrażeń otoczony legendą powrotów do kamienia naszej historii pucharu dwojga linia życia spoczął cichy szept na jej temat jadu potok płynie na każde złe spojrzenie to ostania scena tego wydarzenia w stylu zapisu od słuchaczy

Układ

budowany wzór myśli  wpisuje się w życie co dnia  jak mleczne światło dzienne  w anonsie słowa w kolorze  poranka w barwnym odcieniu skołowania pośród niemych kadrów w objęciach dalekich marzeń  w powietrzu czułych słówek ozdobionym muśnięciem słońca  linie punktu pisowni nieśmiałych listów sennie odpływających ku grze wstępnej 

Pocałunki

 Czekam na Ciebie Zachodzi zmrok Nie ma Cię Oczy są Lekko zamknięte Nagle budzi mnie Smak twoich ust Nie każ mi się Obudzić ze snu Dotyk twój Jak pocałunek Letniego deszczu Chce żeby ta noc Trwała wiecznie Czy czeka mnie Coś piękniejszego Chce więcej To jest za szybko Ale oczy mówią Tak wiele Zróbmy to teraz Zanim czar pryśnie Obudzę się Razem z tobą Reszta zależy Od nas

Szybko

 wzrok wyostrza się patrząc w przyszłości  oddech uprawia gonitwę z myślami niebezpieczeństwo nabiera  nowych  znamion zdarzeń niewiarygodnych  wszystko jawne odbija się na psychice  szybko mijają dni próby z czasem  w dotyku nie jasnej faktury kobaltu szlachetne serce oddawane jest  do gabloty rodowej w ręce najwyższych

Wolno

spokojna wyspa żalu smuga  nie rozwiązanych spraw  wskazówka nie ustępliwie  rusza naprzód świadomości  podwójnego dna połączonego   w poemat harmonii z odblaskiem  modlitwy ku wybrańcom losu obrotu karty na waleczną stronę zaczyna się  otwierać na nowe wyżyny prawdy wiedza buduje rozdziały oświecenia  inwokacji zwolnionego tempa 

Groźba

dystans słowa ponad słownikiem  nie wiedzy separowane zmierzchem  poznania sentyment złowrogi obok  zakazu smak rozczarowania pomiędzy  dalszymi legendami zapomnianych kart  w powietrzu górskich skał i potoków litanii lamentem spowiedzi wersetami słowa skryte przez koszmar nad zimową  rzeźbą ozdobioną makiem

Fortuna

myśli wieńczące dzień opisują  chwile wschodu słońca na wietrze  razem z kolarzem emocji ozdobione nostalgią przy zasypianiu monolog  ułożony w biografie kryształowych  sentencji wspomnień z lat młodości  w liście pisanym piórem miłosnym rymie kroku w przyszłość senne opowiastki w blasku księżyca mówiąca poematem rozterek

Zakładka

 w tle zdarzeń zatartych  przez czas zostaje tylko teraz zakończenie i początek zatrzymanych momentów  wyrytych w pamięci jak doświadczenie dwóch  światów ponad sobą  wszystkie dowody dojrzałości  zapisane w naszej podświadomości  ciepłej świeżej czystej egzystencji otwarte zmysły pisały fragment dziennika przebłyskiem geniuszu 

Pomoc

przygotowany poemat  od lat gotowy linijka po linijce sprawdzony w imię pomocy zapisany w konstelacji wiraży spełnienia w świecie wielu niewiadomych  pomoc tworzy uzdrowienie dla wybranych każde słowa poznaniem drogi nieznanej  pośród wiernych znak pokoju niesiony  drogą urodzaju zamykany z naszej woli 

Głód

Do rytmu z wersem czerwonego kwitnienia  opuncji z wiosenną ulewą apostrofy  opowieści opisem wytyczonej  w boju z obrazami strachu głodu  przeznaczenia brakujący  puzzle całości układanki Kolory przeznaczenia buduje tylko droga prawdy hierarchia tworzy historię wypełnia światłem dylematy  moralne w linii życia zapisanej na ziemi ludzkości  tak opisane zakończenie jest nowym wiekiem 

Strata

ponad wyspą straconych cichych dni słowa za czystą przepowiednią z dowodem przemowy z modlitwą ku tęsknocie za nieuniknionym w milczeniu skrytymi wrażeniami kroku smaku i zapachu  miejsc za siedmioma górami mieszka w nim wiele momentów niespełnienia wraz z mglistymi wspomnieniami i stratą  drogi powstania rozmazane figury rozstania  opowieściami wielu głosów osądu na wieczorny sen teraźniejszości by mówić o więzi zdarzeń  wspólnej myśli przeznaczenia w złożeniu planu  arcydzieła na jego podstawie rodzi się mozaika   długich jaskrawych rzek nowego początku

Uwaga

specjalne szczegóły ułożone w figury rozwiązania  z dwoma składnikami rozdzielonymi opisami szerokości  i wagi przykładu tonacji w przepisie martwej natury  porzuconej na drodze przemian z twórcą kwiatem i ikoną szelest poprzedniego dnia w piórze stylu linii obiektu  recytuje swe zalety ze znanymi miejscami i ich rzadkimi  reliktami z wstęgą akceptacji w polu muzealnej układanki    kolacja erotycznej kontemplacji w oddechu esencji slajdu  kropel macicy w daniu z indyka w jagodach goji w syropie  sennych wiraży grozy zaćmienie konstelacji gwiazd