As
nasze pierwsze spotkanie ponad rozkosz rozdzieraną przez czas poemat rozpisywany na dwa głosy pomiędzy tą drugą stroną pozwalam odejść tobie ku opisaniu nowego poziomu pożegnania z wielu rozpaczy gdy ogrzewasz moje zmysły by stworzyć nową postać poza naszym dniem układanka wspólnych spraw styka się w zaskakujących miejscach co powiesz na odkrycia czar od ciebie zależy gdzie pofruną z latami z nagością sekretu kilku poufnych scen wyobrażeń gorących chwil co zostawisz dla siebie a dla obcych rąk pozostaw tylko słowa tu byłem i resztę chowam by zapisać na marginesie nie na pokaz