Sennik
w otwartym pejzażu rozdzierana paleta konturów barw pasteli spojrzeń pomiędzy rozdrożami niepewności kartki znanych nazw budują jedną z dróg twych pytań rozpostarcie znajome miejsce między paroma monologami do stwórcy parę postur ideałów zbliżający termin ostatniego osądu ckliwe momenty zasłaniają wszystkie ciemne chmury rany prowadzą nas ku temu co przeznaczone rzeczy miejsca niuanse rozsypane prowadzą do nowych artystycznych wzgórz i rzek migawki wydartych emocji dają znak pokoleniom dusz wyklętych z rytuałów dnia wybranych wizji mrożących krew w żyłach idą za tobą co dzień co noc w zamkniętej myśli z wieczora przymknięty kadr oczu przysłania konstelacje gwiazd grzech między dwoje smaki dwa w jednym są w sam raz dla niespokojnych szeptów tłumu różańca tylko ty prowadzisz imperium malowideł z gorących erotycznych snów