Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2013

Bunt

Już nie Już nie Taka sama Nie słodka I niewinna Wściekła i zła Teraz taka jest twarz Umarłam   Razem ze łzami Które wylałam Ostatnim razem One postawiły Mnie na ziemię Teraz jest bunt Nikt go nie zatrzyma Uważaj będę uciekać Kiedy tylko złamiesz lód Nie będę brnąć w to dalej Powiem stop Nie boję się samotności

Wariatki

Jestem wariatką Nie podoba się To  trudno Akceptuje siebie Ty jesteś taki Ja jestem taka Każdy jest inny Wariatki muszą biec za światem Spijać  ryzyko Kropla za kroplą Uwielbiają to Świat sprawdza je każdego dnia To je wzbogaca Korzystają z życia Aż  brakuje tchu Nic ich nie zatrzyma Wyrwą się śmierci Nawet jeśli dogoni je Umrą szczęśliwe Robią to co kochają Nie żałują ani minuty Wciąż igrają z życiem Ludzie patrzą na nie Jakby były z innej planety One idą dalej

Zakochana

On odebrał mi Dech w piersiach Czy się bronić                         Przed uczuciem Nie kupię kota w worku Niech się stara Udowodnij mówię mu Kocham Cię skarbie Nie wierzę Pokaż że oprócz mnie  Nie ma nikogo na Twej wyspie  (W Twym sercu)  Potrafisz uwieść serce me Wiem to Uwodź mnie każdego dnia Staj się Staraj Może dam Ci kiedyś Serce me Może właśnie teraz

Zaryzykujmy

Zaryzykujmy życie jest jedno Nie warto tracić dni Czasami trzeba podjąć ryzyko By coś mieć Zaryzykujmy jeszcze raz Ryzykujmy Póki serce Nie przestaje bić Życie też jest ryzykiem Więc pytam boisz się życia Ja nie Zaryzykuj zobacz Co przyniesie dzień

Z Boku

Jestem z boku.. Patrzę na parę Zakochanych w parku Myślę to uczucie minie Nic nie jest na zawsze Nawet uczucie Stoję twardo na ziemi Nie włożę różowych okularów Takie mam doświadczenia Nie zmienię tego Nie cofnę czasu Choćbym chciała Wciąż jestem z boku

Zła Pozytywka

Pozytywka gra tą samą Smutną melodie jest jak Koszmar który śni tylko raz Sama nie wiem czy potrafię Odejść bez żalu i zapomnieć O przeszłości Każda rana zostawia ślad Przyjdzie czas zapłacisz Za wszystko Kupiłeś mi tysiące róż A za rogiem kolejny cios od Ciebie Tylko na tyle Cię stać

Żyjemy

Żyjemy w świecie Gdzie władzą jest kasa Za łatwo Dostało się Nie szanujesz tego Czy ludzie którzy ją mają Są szczęśliwi Nie Próbują znaleźć radość życia Ale kasa jest zawsze pierwsza Szukają wciąż Radości życia Są zaślepieni Nocne życie Impreza plus narkotyk Później witaj w szpitalu Nie powiem co dalej

Zdanie

Nasze zadanie Nie rozumiane Musimy bronić je Ludzie mówią obudź się Nie chcemy Wybrałeś krętą drogę Masz nadzieję Mówią ona Matką głupich jest Nie wierz w to Idź za głosem serca Ono jest mapa Która zna drogę Ja jestem tu Mam coś własnego Nie brak było upadków Szłam za jego głosem

Walcz

Walcz póki Możesz coś zmienić Masz szanse Wykorzystaj ją Wiem nie jest łatwo Spróbuj         Nic nie tracisz Walcz o to co ważne Wiem Łatwo mówić Spróbuj jeszcze raz Walcz Walcz Walcz Walcz Masz  plan Chcesz go spełnić Daj z siebie wszystko

W Cieniu

Nie zwracaj uwagi Jestem w cieniu Zajęta książką Ładna laska To już nie ja Jestem w cieniu Jest tyle ładnych panienek Dlaczego nie one Tylko ja Nie jestem dla Ciebie Jestem wariatką Romantyczką też Co widzisz we mnie Odpowiedział Samą miłość

Trucizna

Usta nasączone trucizną Nie denerwuj je Zaskoczy cię Nie są takie słodkie Mają dwie twarze Ciekawe za ile chwil Zacznie działać jad Nie ma drogi powrotu Nie okłamuj więcej Grunt osuwa się pod nogami Boisz się Co będzie dalej Jesteś przyciśnięty do muru Co zrobię Jestem słaba Kocham cię Ale nie zapomnę Będę czujna

Umysł

Umysł grzeszny Usta święte Usta nie powiedzą Tego co szepcze umysł Otworzy się tylko przed kartą Spiszę myśli Ukryte Gorące Słodkie Mokre Tu jest czas Tu jest świat mój Traktuj to z dystansem Może zaśmiejesz się Może postawię ci pytanie Co skrywam w sobie Dowiesz się z czasem

Tęsknie

Powtarzam sobie Nie daj sobie wmówić Nie jesteś nim Zamykam oczy Tęsknie Tęsknie Tam daleko Jest  ktoś Dodaje Ci sił Znasz drogę Idź za jego głosem Trofeum zdobyłaś Swój świat pisany Idź dalej Dałaś radę wtedy Dasz radę i teraz

Telefon

Czekam na sms – a Od ciebie Palce tak zwinę Piszą myśli Nieprzemyślane Otworzysz się Przed mną Później za to zapłacę Ale cóż Noc jest długa Palce rozgrzane Poczekam Przy lampce wina W ciepłym łóżku Telefon świeci się Rozmowa się rozkręca Emocje wzrastają Gorąco mi Telefon zapalił się Nadmiar czułości Zaszkodził mu Idę spać Jutro zapomnisz Co tu zaszło Nie werbalnie Może i nie

Spokój

Odnajdź spokój Wsłuchaj się w rytm Swojego ciała Głęboki oddech Złość nic nie daje Tylko niszczy Niszczy od środka Jutro będzie lepiej Odnajdź spokój Zamknij usta Zamilknij Wycisz umysł Odnajdź  spokój Jutro będzie lepiej Idź tą drogą przez życie Odnajdź  spokój

Róża

Kwiat pachnący Miękkie płatki Kolczasta nóżka Kolory jej  różne Mają różne przesłanie dla Ciebie Dowód uczucia najszerszy Róża delikatna spokojna Słucha szumu wiatru Popatrz na nią piękna jest Kwitnie pośród traw W ogrodzie ma miejsce Oddaje ci piękno swe. Nie zrywaj jej szkoda jej Nie odbieraj życia Ona jest królową kwiatów

Powoli

Powoli uczę się miłości Powoli odkrywam swoją naturę Chcesz poznać ją Spróbuj ust Zaskoczony Nie bój się Powoli czuję ogień Nie ujarzmisz go Nie kontroluję tego Miedzy nami jest chemia Podasz się temu Wybiła już 12 – sta Czar pryśnie Nie teraz Znalazłam księcia Ostatni pocałunek Rozstali się tamtej nocy On myśli o niej Ona myśli o nim

Powiedź

Powiedź że kochasz Tak jak zawsze Coś w Tobie zgasło Powiedź coś nie tak Powiedź  co Ci leży na sercu Nikt się nie dowie Obiecuję Lepiej udawać twardziela Tak łatwej Kobiety nic nie rozumieją ( jak zwykle) Są głuche i ślepe Powiedź Wszystko dobrze

Po Burzy

Po burzy jest słońce Nie wierzysz Spójrz to jest twoje Nikt Ci tego nie odbierze Dbaj o to To jest wszystkim Co masz Kiedy stracisz wiarę Cofnij się wstecz Zamknij oczy Wtedy zrozumiesz że.. Nie potrzeba nic więcej Do szczęścia Pamiętaj że po każdej Burzy jest słońce Nic nie jest wiadome do końca

Od Nowa

Zacznij tworzy Swój świat Od nowa Na polu bitwy Sucha ziemia Czy wyrośnie coś z niej Na pewno tak Potrzeba pracy Dobrych myśli Czasu Od nowa buduj swój świat Cegłą po cegle Staraj się by było trwałe Na lata Na wieki Na całe życie

Nie Wiem

Nie wiem co wybrać Oczy czy usta Co nas łączy Powiedzieć trudno Myślę dniami i nocami o Tobie Wspominam chwilę Spędzone z Tobą Było tak pięknie Co to za uczucie Miłość Pożądanie Co włada sercem tak mocno Mam otworzyć Drzwi uczuciu Nie wiem Boję się 

Nie Tak Łatwo

Nie tak łatwo Odnaleźć miłość szczerą Nie tak łatwo Uśmiechać się Kiedy jest źle Nie łatwo jest Kiedy wszystko się wali Nie jest Nie jest Nie jest Łatwo Świat nie jest prosty Nic nie jest proste

Nie Ważne Jest

Nie ważne jest co mówią Ważne że robisz to co lubisz To Twoja droga Wybrałeś ją sam Nie stój na rozdrożu Nie pytaj siebie Czy to ma sens Idź dalej Rób swoje To jest Twoje To jest życiem twym

Nauczyciele

Wychowują nas na Dobrych obywateli Polski uczy głębszego Spojrzenia na świat Historia uczy dat i wojen Za to profesorka wysłucha zawsze(jeśli ma czas) To rzadkość jest Jeśli nie zdążysz usłyszysz   „ na następnej lekcji’’ Na Wosie poznajemy nas samych Geografia uczy orientacji w terenie Korzystania z informacji Biologia uczy Nazw kości i nie tylko Fizyka opiera się na Ruchu i dynamice Ps. uważajcie na zegary Chemia same zasady Na pewno eksperyment Uda się nam No nie Matma same liczby i wykresy Mało rozumiem z tego Ale cóż W– F poruszamy się trochę Ale za mało J. angielski nie Mogę się rozstać Mam go w uszach  J. rosyjski – trudna sprawa Wierzymy że będzie lepiej Na PO chłopcy Uczą się ratować Mdlejące dziewczęta Dziewczynki uczą się Pierwszej pomocy Spokój najważniejszy Przedsiębiorczość Nie łatwa rzecz Uczą nas jak dobrze Zainwestować pieniądze A rodzice proszą o Zapłacenie 2

Nie Pozwolę

Nie pozwolę Sobie na miłość To osłabia Leją się tylko łzy Nie pozwolę Sobie na zaufanie Znów zrani mnie ktoś Serce głazem staje się Nie pozwolę Sobie na wybaczenie Będzie znowu Powtórka z rozrywki Po co to Po nic

Nasza Paczka

Siedzę spokojnie w ławce Pisze w zeszycie Temat lekcji Nasza paczka Trzyma się razem Kiedy głowa paruje Znów zadania z matmy Jakoś żyjemy Dajemy radę Rozwiązujemy problemy Lepiej lub gorzej Czasami odbija nam Jest wesoło i śmiesznie Każdy tutaj w tej paczce Ma świra (pozytywnego) Jak z nami radzą Sobie nauczyciele Mam pomysł… Piją ćwiartkę Wieczorami w weekendy

Na Plaży

Woda obmywa stopy Cały świat zniknął W tle szum morza Słońce nakłada Na ciało brąz Pachnąca skóra Uspokaja umysł Wiar walczy ze słońcem do końca dnia Słońce zasypia Nadchodzi księżyc z gwiazdami Ale wciąż nie mogę odejść Wszystko ma swój koniec

Muzyka

Łagodzi obyczaje Jest rytmem duszy Rytmem serca Nie spokojnym Wsłuchaj się Zniknęła blokada Myśli wychodzą Nie mów stop Pozwól słów Układać się Po swojemu Na kartce Pokaż swoją Prawdziwą twarz Chcesz śpiewać słowa te Cezura Ruszasz ustami Dusza śmieje się Ludzie patrzą na mnie          Mówią świr Musisz trzymać się zasad Mówić proszę Dziękuję Lubię łamać je Na kosmate myśli Nie ma tu miejsca Muzyka rozbiera mnie Penetrując każdy Kawałek ciała i duszy To równanie ma Dwa wyniki Jestem grzechem Jestem tajemnicą Nierozwiązaną Nigdy wynik Nie będzie jeden Zagadka kręci Oddaję się tylko Muzyce i kartce Nie Tobie Jesteś zbyt prosty

Lek

Jesteś lekiem duszy Kiedy przytulasz Czuję się chroniona Zapominam o czasie płynącym Odrywamy się od ziemi Nie zostawiaj Tej nocy Każdy wie lepiej Nasze uczucie Przetrwa wiele Nie słuchaj ich Posłuchaj serca Co teraz mówi Nie niszcz nas

Książka

Pełna wiedzy Pełna myśli ważnych Jeśli nie zauważysz ich Nie czytałeś wnikliwie Zastanów się Może zrozumiesz Słowa autora Piszę do Ciebie i Dla Ciebie Będzie ci łatwiej Pojąć świat Książka daje Ci Klucz do wyobraźni Oderwiesz się od świata Parę kartek ale Wartość wielka Słowa są jej skarbem

Kolec Róży

Daj jej czas Może zaufa Ci Zrozumie że rana Nie jest celem Ten kolec jest w sercu Płatki zostały bo jest wiara W kolejny dzień Róża chce żyć Nie niszcz jej Nie ma siły walczyć Dała ci czas Ty daj czas jej                           Potrzebuje tego

Idź

Idź jestem snem Który nie przyśni się Nigdy Puste łóżko Pusty pokój Pozostał cień Wspólnych chwil Idź nie przejmuj się Nie oczekuje niczego Od ciebie Chodź smutno mi Będę silna Nie trać czasu Nie będę płakać Twoja miłość To fałsz To Twoja miłość Do widzenia Idź i nie wracaj Po raz ostatni Zamykam drzwi Przed Tobą  

Góry

Skarb natury Ziemia rodziła się razem z nimi Kto je Kocha Tam powróci Tam został duch twój. Ryzykujesz Chcesz poczuć to sam Są połączone z niebem Szczyty ich oplatane mgłą Choć to tylko góry Mają swoje piękno

Gdzie Jest Miłość

Gdzie jest miłość Gdzie jest miłość Której szukam Serce boli szuka leku Czekaj To nie czas Czekaj Nie szukaj jej Wpadniesz w pułapkę Uczucie będzie kruche Zranisz czyjeś serce ( swoje też) Miłość znajdzie cię Miłość znajdzie cię Sama cię odszuka

Flirt

Podaruję ci kilka słów Słodkich jak miód Gdzie teraz Poruszysz pionek Tam, gdzie idą myśli Magia słów działa Uśmiechamy się do siebie Które z nas zrobi ruch (następny) Czy ty Czy ja Chyba ty Mylę się Nie Wciąż udaję nieśmiałą Nie jestem taka Chcę wyczuć grunt pod stopami                                                                                                                                                 Noc już zawitała Muszę iść Nie zapomnisz o mnie Spotkamy się kiedyś Pewnie Do zobaczenia

Dzielna Dziewczyna

Leży na podłodze Patrzy w sufit Walczy ze sobą Nie chce ujawnić Słabości To nie przystoi jej Jest już dorosła Serce chowa Do siebie smutki Jest jak skrzynia Ma mało miejsca Później wybucha Jak wulkan Trudno go Opanowań Nie powie, że boli Nawet gdyby Bardzo bolało To jest kara Za to że jestem Jest zbyt dzielna Taka jest Wie o tym Będzie milczeć Do końca

Człowiek

Człowiek jest istotą Która najpierw mówi Potem myśli Nie brak mu trosk Śmiech zamienia się w łzy Łza zmienia się w uśmiech Idzie szlakiem życia Spotykał problem Musi sobie poradzić Choć smutek Gości w jego dniu Uśmiecha się Do złej gry Czekając na dobry finał

Czegoś Więcej

Potrzebuję czegoś więcej Nie słów bez pokrycia Nie wierzę w to Myślicie że kobiety są wasze To nie tak One oddały wam Serce i duszę Nic po za to Czegoś więcej Czegoś więcej Czegoś więcej Czegoś więcej Potrzebujemy czegoś więcej Wierności Miłości Wsparcia Możemy na liczyć Z tym różnie bywa Miłość nie aż taka silna Los rozdał nie równo Mimo to coś nas Przy was trzyma

Czasami Dobrze

Czasami płaczę Czasami jestem zła Serce szuka sprawiedliwości Czasami dobrze że Jestem niezdolna by ranić Uświadamiam sobie  Nie warto To nic nie zmieni. Czasami dobrze być dobrym Choć się dostanie kopa Za dobry uczynek Czasami dobrze być złym Nie ma sprawiedliwości

Co Wy Wiecie?

Przestań trzymać się Stereotypu Blondynki są głupie To pomyłka Kobiety – plotkary Nie każda Kobiety – słaba płeć Nie Nie Kobiety lubią błyskotki Zależy która Każda jest inna Nie ma złudzeń. Wasze ego przerosło rozum Zacznij czytać Od początku Nie od końca Ani od środka Jesteśmy bliżej Ciebie Niż myślisz Zaskoczymy cię Jeszcze … Poczekaj Co wy wiecie Nic

Adrenalina

Znajdą się ludzie Którzy spróbują Podwyższa się I spada Nadal jej próbujesz Bez strachu Włos staje dęba Wiem Lubię to Krzyczę śmieję się Problemy idą precz Na moment zapominasz O tym co boli To jest narkotyk Jeśli odbierzesz go Będę chora

Zegar

On tyka wciąż Do końca naszych dni Wykorzystaj ten czas Każdy jest zegarem Który kiedyś stanie Doceń to, co masz Jutro to możesz stracić Okazuj to zawsze W każdej chwili Choć raz zaryzykuj Jutro wszystko zmieni się Nie będzie szansy Na słowo ukryte w sercu Zegar stanie

Znikam

Znikam na tydzień Lub dwa  zatapiam się W słodkich snach Zamieniam się w Znikam na chwil Mam swój świat Kocham go Pozwól mi zniknąć Pozwól mi śnić Przez całe życie Pozwól zapomnieć

Za Sercem

Idź za nim Ono powód zna Gdzie Kiedy I dlaczego Zaufaj mu Choć raz Zaufaj sobie Idź za nim Póki masz czas Nie cofniesz go Po raz drugi Nasz los zależy   Tylko od nas Zapytaj siebie Czego chcesz Wsłuchaj się w rytm Znasz odpowiedz Więc idź za nim

Wystarczy

Nie musisz mówić Nie jestem głupia Wystarczy mi sumienie Wystarczy Wystarczy Zrozumiałam Powiem Ci tylko Nie znasz mnie Nie znasz siebie Nikt nie zna siebie Do końca Do końca Zaskoczysz siebie Nie wiesz co myślę Nie wiesz co czuję Nie jesteś mną A ja nie jestem Tobą Więc nie osądzaj mnie Wystarczy Już zrozumiałam

W Pamięci

Marto Słowiku nasz Niech wiara w twą siłę Nigdy nie zagaśnie Darku Ty jak promień słońca Świecisz w szary dzień Nie zatrać tego daru Natalko Serce twoje złotem jest Kiedy zagubiona dusza. Szuka pomocnej dłoni Nie odmówisz To cenię w Tobie najmocniej Kamilu Sztuką jest wspierać Jeszcze trudnie jest zrozumieć Idziesz dobrą drogą Drogą do celu Igo Nie bój się życia Ono nie jest złe Stawia przed Tobą góry Ale góra niesie praktykę Bolku Niech słowa Ci nie zabraknie Obdarz nimi innych A inni obdarzą nim Ciebie Michał Trzymasz wiedzy księgę Trudność tkwi w tym By ją przekazać dobrze Takich Was pamiętać będę. Jako wzór prawdziwej przyjaźni Obraz ten zostanie w pamięci mej Dziękuję Wam

W Moim Świecie

Nie ma bólu Nie ma łez Nie ma sporów W  moim świecie Kwiaty spadają z drzew Słońce świeci zawsze Wiatr  szepcze myśli serc Miłość – ona ma czas Zatrać się w niej Ujawnij swe pragnienia Co oni myślą To nie istotne Tu nie ma kar Tu nie ma pozorów Prawda pozostaje naga To świat słodkich snów  Snów wyśnionych Zapadających  w serce

Uważaj

Cicha woda Brzegi rwie Uważaj To tylko maska ( za dnia) Nocą staję się dzika Zamknięta w klatce Czekam na Ciebie Uważaj Nie zakrywaj mi ust Powiem to co chcę Teraz Ogień w oczach Które Cię kochały Do końca świata I o jeden dzień dalej Teraz pragną zemsty Na wieki

Ukochany Fortepian

Takie małe dziecię Ujawnia swój talent Staje się dumą narodu Instrument jest światem Bez niego nie widzi celu Istnienia swego Musiał wyjechać Nie wyparł się kraju Był z nim całym sercem Cierpiał razem z nim Jego melodie Zostaną na wieki W sercach Polaków Jego serce wróciło Tam gdzie była dusza Wróciła do domu Do narodu Polskiego

To Nie To

Ciągle szukasz Szukasz jej Żony i kochanki Ona zbawi Cię Ale to nie to Wciąż nie to Śledzisz moje ruchy Czuje się skrępowana Nie mogę Co się tak gapisz Jeszcze trochę Jeszcze jeden krok Tak tak tak Mam cię Wpadłeś w swoje sidła Co teraz Mnie to nie kręci To nic ciekawego Jak się teraz czujesz

Tęcza

Każdy ją w sobie ma W niej są łzy Uśmiech twój Czasem los odmieni To nie ważne  Tęcza – barwy twych dni Ona wzbogaca ludzi Pozostawia ślad Otwórz serce Spójrz Ona jest w Tobie Coś w sercu zostało Jedna spadająca gwiazda 

Światło

Nawet malutkie światło Daje wiele ponad nas Nie zastąpisz ich niczym Nigdy nie świecą Tak samo Są wyjątkowe Zostają w nas Budują mur Mur wspomnień On jak świeca Oświetla naszą drogę

Nic Do Stracenia

Los nie pozostawił mi Żadnych złudzeń To nie jest mój dom To nie jest moje miejsce Pozostał tylko ból i śmierć I przeszłość która już nie wróci Tracimy to co jest nam Tak drogie nagle i bezpowrotnie Czas nie patrzeć za siebie Iść naprzód Od teraz nie mam Nic do stracenia Wszystko straciło znacznie

Starasz Się

Starasz się Dać innym niebo By dali ci wolność Starasz się Iść swoją ścieżką Musisz nią iść Nie uszczęśliwisz ludzi Jeśli oni nie otworzą serca Ale pewnego dnia Znajdziesz skrzydła One wyniosą cię ponad Strach i ból Będziesz mógł wyciągnąć dłoń Do swojego świata

Spełniona

Uwierz w to Świat nie jest zły To tylko Twój umysł Podsuwa Ci myśli złe Uwierz w to Uwierz w ludzi Uwierz w siłę swą Nie jeden mur Postawi Ci życie twe Uwierz w swoją drogę Znajdź drogowskaz Znajdź swój cel To nie jest proste Ale czy życie jest prostsze  Pójdź za sercem A znajdziesz ludzi Oni pójdą za Tobą Z nimi warto żyć Za nie warto umierać Ciągniesz nić słowa Rozumiesz to Ciągniesz ją dalej Z kolejną myślą Z kolejnym słowem                 Ja umrę spełniona

Przytul Mnie

Przytul mnie By strach odszedł By woda złamała skałę Tama wezbrała Nie ma szans Na samotność Nie oceniaj Pozwól łzą płynąć Bez ustanku Stałam się skałą Smutek ukryłam w sercu Nie odkryjesz go Więcej się nie odważę Tylko o to proszę Cię Przytul mnie

Perły

Posłuchaj mnie Mój los to nic To nie tak Nie oszalałam Błądzisz po umyślę Starasz się pojąć Jesteś daleki od prawdy Ukrywam swój ból Nie chcę ranić Cię Perły są piękne Tak jak serce Trzymam je w ręce By nie spadły Nie chcę stracić ich Powiedz słowo Będę stać za tobą Stałam się tarczą Nie bój się Dla Ciebie Oddam życie Bez Ciebie traci sens