Schadzka
za górami za lasami kolców łodyg
unieruchomione postury huraganu
hormony grają w trybie wolnym
czasem plansza staje się gorętsza
niż się zdaje cel smaku soku różanego
oddala się z rzadkością istnienia
schadzka połyka wszystkie kolory
niepewności każe zarysować dotyk
między nogami pot zapachem chwili
usta mówią idź torem planu światła
Komentarze