Martyna
Codziennie wstaje myśląc...
Co u Ciebie słychać
Pewnie znów góra ukłoniła Ci się
Patrzę na słonie
Stojące na półce obok łóżka
Uśmiecham się do siebie
Nie mogąc uwierzyć że to koniec
Wzięłabym kartkę wielką jak góra o której marzyłaś
Napisałabym w niej ile dzięki Tobie zyskałam
Odrodziłam się jak wiosenny kwiat
Który rozkwita z każdym napisanym słowem
Odrodziłam się
Odrodziłam się
Czy jest miejsce dla wariatek takich jak my
Nie wiem ale
Wiem że świat stanął na głowie
Od tego szaleństwa
Jeśli to nam daje radość
Niech świat postoi tak trochę
Los nie był dla nas łaskawy
Odebrał nam wolność
Uratował tylko upór i wiara
Nie wiesz jak bardzo cię rozumiem
Umysł rozrywa mi serce
Zawsze jestem przy Tobie myślami
Nawet jeśli będziesz na końcu świata
Zawsze będę w Ciebie wierzyła
Nigdy tego nie zapomnę
Na zawsze pozostaniesz głęboko w moim sercu
Co u Ciebie słychać
Pewnie znów góra ukłoniła Ci się
Patrzę na słonie
Stojące na półce obok łóżka
Uśmiecham się do siebie
Nie mogąc uwierzyć że to koniec
Wzięłabym kartkę wielką jak góra o której marzyłaś
Napisałabym w niej ile dzięki Tobie zyskałam
Odrodziłam się jak wiosenny kwiat
Który rozkwita z każdym napisanym słowem
Odrodziłam się
Odrodziłam się
Czy jest miejsce dla wariatek takich jak my
Nie wiem ale
Wiem że świat stanął na głowie
Od tego szaleństwa
Jeśli to nam daje radość
Niech świat postoi tak trochę
Los nie był dla nas łaskawy
Odebrał nam wolność
Uratował tylko upór i wiara
Nie wiesz jak bardzo cię rozumiem
Umysł rozrywa mi serce
Zawsze jestem przy Tobie myślami
Nawet jeśli będziesz na końcu świata
Zawsze będę w Ciebie wierzyła
Nigdy tego nie zapomnę
Na zawsze pozostaniesz głęboko w moim sercu
Komentarze