Na Potem
ustawione wspomnienia złożone
na jednej kolacji z tysiąca i wachlarza
koloru rozkładającego się z Twych
hymnów zenitu źrenic dotyku oddalony
jak jeden z wielu zachcianek na potem
z litanią odłożony w kokardzie
ulotne momenty rozsypał wybrany
czas i miejsce zasypia pomiędzy
stronami następnie zanurza się
w snach niedostępnych ponad
rozumem zawitym godziną
zaproszenia do snu
Komentarze