Zapiski Ostatnie Safony
Mam tylko to czym
Karmi się ten świat
Stek bzdur o życiu
Nie ma dla Ciebie
Miejsca w oczach
Forum Olimpu i w księżycu
Białym i pełnym urodzaju
Winogronach złotych Safony
Tyle w nich nienawiści
I saren łowców dziewictwa
Trudno przebić się przez jej
Tłum pudrowego różu i nikt
Nie słucha już sumienia swego
Jedyne co pozostaje nam to
Modlitwa za wszystkie nasze
Winy i sny poza tym niema już
Boskiego raju mórz i ciepłych
Spojrzeń aniołów i bogów
Pozostaną tylko puste listy z
Nazwą wspomnień miłosnych
Porwane przez czas i życie
W kwiecie wieku 21 ostatniego
Oddechu zapachem hibiskusa
Wiatru ognia ptaków armii
Izraela i drzew nadziei
Komentarze