Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2015

Uleczenie

Era weny jest jak chmura Uleczająca wiele dróg myśli Kropla jest wersem do liter Miejsc banalnych kresek Dla rysownika tworzącą raj Baśni i Muminków one jak Zawsze nieswojo krzątają si Na łąkach na werandzie z Migotką która tka dla nich Kapelusze i szalę na mroźne Noce nigdy nie rozstają się Z bańkami i tęczą  a mądry Kruk czeka na pytanie Za 100 punktów i parę Robaczków do schrupania Nigdy nikt się nie dowie Ile polskich bajek ma Ziemia obiecana dla Małego człowieczka

Świeca

Nigdy nie będę matką Przytulającą niemowlę Nigdy nie byłeś blisko mnie I ten dzień będzie ostatnim Kiedy spojrzysz mi prosto w oczy Twoje wspomnienia to świece Dla następnych pokoleń nie chcianych   Dusz tytanowych ich serce nie wytrzyma Wszystkiego co jest zapisane w gwiazdach Miłość praw losu z grą ziemi i W tym moście znajdziesz wyrwę Życia nie zasklepione oliwne efryty One ranią moje ręce i język żadne Biblijne soryty nie zmienią mojego Kierunku zostanę sama bez skrzydeł Kwiatowych i cielesnych to mój wers Jeden z wielu rejsów mgliste przestrzenie Swojego listu do kochanka nie otwierającego Oczu i do pustki wielkich liter nocnych rozmów